ul. Wolności 540E, 41-806 Zabrze    |    gabinet czynny: pn - czw: 9.00 - 20.00, pt: 9.00-14.00    | facebook blog
32/ 376 91 60    517 607 095
Telefon
Zadzwoń do nas!
Lokalizacja
Pokaż trasę dojazdu

Blog

Wielokrotnie przekonałam się już, jak ważną rolę w diagnostyce pełni tomografia komputerowa. Nierzadko byliśmy w stanie zaplanować leczenie, którego bez tego badania nie podjęlibyśmy, ponieważ problem był nieuchwytny - niewidoczny podczas rutynowej kontroli. W tym konkretnym przypadku badanie zaskoczyło nas wszystkich, niosąc za sobą poważne konsekwencje.

Przypadek Pacjenta

Pacjentka zgłosiła się z niewielką plamką na trójce, podejrzewając próchnicę. Ząb był lekko przyciemniony i przebarwiony przydziąsłowo od strony dystalnej. W badaniu nie reagował na test żywotności, co było zaskakujące, bo wcześniej nie był leczony, a podczas rutynowych kontroli nie wykazywał żadnych niepokojących zmian.

Zdecydowałam o wykonaniu tomografii komputerowej - i dopiero to badanie obnażyło problem. Tomografia wykazała postępujący proces resorpcji (zaciemnienie na zdjęciu), a stopień zniszczenia zęba nie pozostawiał żadnych wątpliwości, co do jego utrzymania.

Rola tomografii komputerowej również w kontroli całości uzębienia - szczęki i żuchwy jest nie do przecenienia. Bardzo często w trakcie takiego badania jesteśmy w stanie zobaczyć zmiany, które podczas rutynowej kontroli są nie do wychwycenia. A później skutecznie je leczyć. W tym konkretnym przypadku etiologia resorpcji była trudna do określenia. Szukałam przyczyny - ząb nie miał wypełnień, nie był leczony kanałowo, nie był wybielany, nie było też żadnych zmian w przyzębiu. Pacjentka nie zgłaszała dolegliwości ani urazu zęba. Przyczyna trudna do uchwycenia, wynik badania jednoznaczny, konsekwencje poważne.

Leczenie

Leczenie poprzedziliśmy tomografią całego uzębienia, by sprawdzić, czy podobny proces nie przebiega w pobliżu pozostałych tkanek. Konsultacja implantologiczna wykluczyła możliwość implantacji; duży, szeroki korzeń zęba rodził ryzyko złamania czy uszkodzenia blaszki kostnej zębodołu. Dlatego korzeń został uśpiony, usunięto martwą tkankę z jego kanału i zaszyto go poddziąsłowo. Zabieg został wsparty opatrunkiem L-PRF, by przyspieszyć gojenie, uniknąć obrzęku i uzyskać lepszy efekt regeneracji tkanek. Po ściągnięciu szwów zdecydowałam o założeniu tymczasowego jednobrzeżnego mostu, a docelowo, by poprawić estetykę i  funkcjonalność - zaplanowałam jego poszerzenie o most, który Pacjentka użytkuje już wiele lat i niebawem będzie wymagał wymiany.

Być może czas oraz zdolności regeneracyjne organizmu będą działały na korzyść Pacjentki. Po czasie dojdzie do przebudowy tkanki cementowej w tkankę kostną wokół uśpionego korzenia i docelowo, po kilku latach, będzie możliwe wykonanie leczenia implantologicznego. Spodziewamy się dobrych wyników. Podjęte leczenie było trudne, liczę jednak, że wszystkie podjęte przeze mnie procedury, pozwoliły na jak najlepsze efekty na obecnym etapie, włącznie z badaniem tomograficznym, który obnażył problem.

 

Może Cię też zainteresować arytkuł dr Katarzyny Pakosz: Nowoczesna diagnostyka w gabinecie. 

Efekty leczenia naszych Pacjentów możesz zobaczyć w zakładce: Przypadki.

 

Wróć