Jakie zmiany w jamie ustnej wywołują braki zębowe? Czy bóle głowy, szumy uszne mogą być związane z brakami w uzębieniu? Drugą część artykułu dotycząca wsparcia chirurgicznego w leczeniu stomatologicznym. Pisze dla nas lek. stom. Agnieszka Socha, specjalista chirurgii stomatologicznej oraz specjalista chirurgii szczękowo-twarzowej.
Każde usunięcie zęba zmienia nasz układ zębowy, sytuację w układzie stomatognatycznym. Nie jest tak, że pojedyncza luka jest rekompensowana przez inne zęby i pozostaje bez konsekwencji dla całej jamy ustnej. Ząb funkcjonuje dobrze, jeśli „jak sztacheta w płocie” kontaktuje się z zębami stojącymi obok w łuku zębowym. Każdy ząb, który jest sam, może się przechylać lub wysuwać poza płaszczyznę łuku zębowego, szukając oparcia/kontaktu z innymi zębami. Dodatkowo zęby przeciwstawne, które podczas aktu żucia naciskają na ząb, mogą łatwo przechylić go w kierunku luki zębowej. Ząb wychylony/ przesunięty może skutkować zaburzeniem (obniżeniem płaszczyzny zgryzowej) i powodować ból (artropatie) w stawie skroniowo-żuchwowym. Dolegliwości i zmiany w stawie skroniowo-żuchwowym nie są zauważalne od razu po usunięciu zęba, ale z czasem mogą się nasilać. Jeśli np. pacjent ma braki skrzydłowe z jednej strony, czyli nie ma zębów trzonowych u góry i na dole, to żuje pokarmy drugą stroną, która bardziej się ściera. Zupełnie inna jest wysokość zwarcia i zupełnie inaczej pracują mięśnie żucia, w związku z tym często pojawiają się dolegliwości bólowe.
W tej chwili do gabinetu przychodzi bardzo dużo pacjentów, którzy zgłaszają ból głowy, mają szumy uszne, dolegliwości bólowe w zakresie mięśni karku i najczęściej są już zdiagnozowani przez neurologa, laryngologa, mają zrobiony rezonans itd. Oczywiście należy się diagnozować, natomiast najczęściej, gdy trafiają w pewnym momencie do stomatologa, okazuje się, że wykonanie prawidłowego uzupełnienia protetycznego (założenie protez szkieletowych góra-dół czy uzupełnienia braków zębowych implantami) powoduje, że odzyskujemy potrzebną wysokość zwarcia - i te dolegliwości albo znacznie się zmniejszają, albo ustępują całkowicie. Czasami jednak trudno wytłumaczyć pacjentowi, że szumy uszne czy ból karku wynika z jego sytuacji związanej z brakami zębowymi. A warto to wiedzieć - czasem już kilkudniowe noszenie protezy/ szyny nazębnej na noc może przynieść odczuwalną ulgę.
Jeśli mamy braki zębowe to dochodzi również do zaniku podłoża kostnego. Kość dobrze funkcjonuje, jeśli jest chociaż minimalnie obciążona. W momencie kiedy nie ma tego obciążenia - kość zanika. Jeśli po jakimś czasie chcemy uzupełnić ubytek np. implantem, może się okazać, że kości jest zbyt mało i implant się nie utrzyma. Należy ją przedtem odbudować (przeprowadzić tzw. augumentację) albo kością własną, albo materiałem kościozastępczym. Dopiero gdy kość się odbuduje, możemy przejść do implantacji. Dlatego tak ważne jest, by braki zębowe uzupełniać jak najszybciej.
Przeczytaj pierwszą część artykułu: https://www.mercedens.pl/blog/gdy-potrzebny-jest-chirurg.-czesc-1